niedziela, 13 kwietnia 2014
Złudne wyobrażenia, błędne złudzenia...konfiguracja dowolna;-)
TYM, którym się wydaje, że mają jakieś chody w Ministerstwie maści wszelakiej, Rządzie tudzież innych siłach wyższych i mniemają, że mogą mi załatwić spokojny dzień w pracy - brutalnie sprowadzam na ziemię - TO JUŻ NIE DZIAŁA MILI PAŃSTWO !!!
Powyższe Osoby uprasza się zatem o ponowne zacieśnienie więzi koniecznych do tego, abym mogła się choć odrobinę...no odrobineczkę poopierdalać w pracy! Oczywiście z korzyścią obopólną dla stron zainteresowanych;-)
A przechodząc do meritum sprawy - miałam "coś" konstruktywnego napisać ale po całym /CAŁYM !!... a końca nie widać... / dniu pracy najlepiej wychodzi mi aktualnie wygodne siedzenie w fotelu, z nogami ułożonymi w górze i lampką wina w dłoni... A MatkaZałożycielkaBloga już grozi paluszkiem zza rogu, bo sama by już pewnie coś skrobnęła...a dar ma nieziemski ta Kobieta i to nie tylko w tej profesji, co stali Czytelnicy i Fani pióra Sem potwierdzą bez mrugnięcia okiem ;-) Podziwiam Ją za tą lekkość pisania, łatwość przenoszenia myśli /rzadko uczesanych.../ na papier ...no dobra - monitor, choć brzmi to jakoś dziwnie w moim odczuciu ale niech będzie...wszak kto dziś piórem pisze;-), niezwykłą inteligencję, polot i spryt (o urodzie i skromności będzie osobny post;-)) Zastanawiam się tylko w której kolejce ja stałam, gdy Ta oblatywała wszystkie pozostałe...no tak - w tej wolniejszej...pocieszającym jest tylko fakt, że całkiem niedawno dowiedziałam się, iż nie tylko ja w tym świecie jestem taka zdolna w typowaniu odpowiedniej szybkości kolejek ;-)
PS. Zbieżność sytuacji, osób i ich zdolności jest nieprzypadkowa i w pełni zamierzona !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ty, Aspi stałaś w kolejce po długie nogi
OdpowiedzUsuńTrzy razy!
:)
A widziałem takich ludzi na festynach. Wyróżniali się wzrostem :)
OdpowiedzUsuńA to nie wiem...nie jestem zapraszana na tak prestiżowe imprezy...
OdpowiedzUsuń