Nie jestem ani nadto piękna, ani dostatecznie sprytna ani niezastąpiona, ale miewam swoje zalety wśród rozlicznych wad. Poczytuję sobie za zaletę wyrzucenie rąk wysoko w górę podczas gwałtownego wiatru, dostrzegam pozytyw w zachowaniu zimnej krwi, nie grzeszę skłonnością do brawury, ale bywam odważna i ...gdy to wszystko pie...nie,
ani mi drgnie brewka, gdy doszukam się smaczku w cudzym "ojej"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz