niedziela, 16 listopada 2014

Cieszę uszy, dopieszczam kubki smakowe i grzeję siebie czyli to co tygrysice lubią najbardziej - leniwy dzień.

Tak - niedzielne popołudnie, oglądam powtórkę  The Voice`a i za każdym razem jestem pod równie dużym wrażeniem występujących tam osób - ech... ludziska to jednak mają głosiska ! Ja to nawet pod prysznicem nie śpiewam z obawy, że woda  pitnie w kranie, a uczestnicy, nie dość, że piękni i przebojowi, to przede wszystkim niesamowicie utalentowani! Podziwiam i cenię osoby, które mają jakiś talent i potrafią go odpowiednio wykorzystać ( z wyłączeniem seryjnych morderców).

Tyle jest na świecie zdolnych ludzi, a dziś wybory. Wybory i co? No i nie ma na kogo głosować. Wiem - powiecie - nie pierwszyzna, ale czy na pewno? Jeden kandydat - ukończona Zasadnicza Szkoła Górnicza - z niezaprzeczalnym talentem do wydobywania węgla; druga kandydatka - po zasadniczej handlowej - z talentem do siedzenia w Lidlu na kasie; kolejny - dogłębnie przyswajał wiedzę 7 klasy szkoły podstawowej... przez dwa lata z rzędu... za to zawodówkę śmignął w try miga...  - z potwierdzonym talentem do wysokiego mniemania o sobie. Pozostałe talenty pozostają zapewne głęboko skryte...tak gdzieś na poziomie mezozoiku damskiej torebki!
A ja zawsze, ale to zawsze staram się wypełniać ten obywatelski obowiązek ale tym razem jestem w najprawdziwszej kropce !
I pojęcia nie mam bladego jak ową kropkę obejść.

Więc za oknem pada sobie deszczyk, na wschodnim niebie piękna tęcza, w kominku strzela sobie ogień, a ja popijając czwartą białą-czarną ogrzewam się jego ciepłem i... chyba nie ma takiej siły - kropki, czy raczej w tym wypadku krzyżyka, która by mnie pozbawiła tego ciepełka...
Ojczyzno wybacz, ale to dla twego dobra !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz