Tyle jest na świecie zdolnych ludzi, a dziś wybory. Wybory i co? No i nie ma na kogo głosować. Wiem - powiecie - nie pierwszyzna, ale czy na pewno? Jeden kandydat - ukończona Zasadnicza Szkoła Górnicza - z niezaprzeczalnym talentem do wydobywania węgla; druga kandydatka - po zasadniczej handlowej - z talentem do siedzenia w Lidlu na kasie; kolejny - dogłębnie przyswajał wiedzę 7 klasy szkoły podstawowej... przez dwa lata z rzędu... za to zawodówkę śmignął w try miga... - z potwierdzonym talentem do wysokiego mniemania o sobie. Pozostałe talenty pozostają zapewne głęboko skryte...tak gdzieś na poziomie mezozoiku damskiej torebki!
A ja zawsze, ale to zawsze staram się wypełniać ten obywatelski obowiązek ale tym razem jestem w najprawdziwszej kropce !
I pojęcia nie mam bladego jak ową kropkę obejść.
Więc za oknem pada sobie deszczyk, na wschodnim niebie piękna tęcza, w kominku strzela sobie ogień, a ja popijając czwartą białą-czarną ogrzewam się jego ciepłem i... chyba nie ma takiej siły - kropki, czy raczej w tym wypadku krzyżyka, która by mnie pozbawiła tego ciepełka...
Ojczyzno wybacz, ale to dla twego dobra !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz