..powiedziała pani w teleexpresie zapowiadając od jutra temperatury bliskie zeru i pierwszy śnieg. Kłamała, chciałam tylko powiedzieć, że KŁAMAŁA, pierwszy śnieg już spadł i powiadomił mnie upierdliwą obecnością na przedniej szybie. Poza śniegiem mam pierwszy od dawna wolny weekend jak również ciśnienie, żeby ugotować coś, czego jeszcze w życiu nie gotowałam!
Wymyśliłam sobie pielmieni...pojechałam po składniki i wróciłam z zapasem żeli pod prysznic, które pojawiają się sezonowo i które uwielbiam pasjami, więc kupuję pół szafki w łazience, żeby mi starczyło do świat..przynajmniej wielkanocnych. Zapach czekolady z pomarańczą kojarzy mi się ze Świętami Bożego Narodzenia i ciepłem..
Tęsknię ze słońcem..okrutnie..a kawę piję już niemal tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz