Emitowana była lat…20. Jedyny serial, w którym w dowolnym momencie można było
przerwać oglądanie, powrócić za parę tygodni i nadal być na bieżąco. Gdyby ktoś
jeszcze się nie zorientował to nadmienię tylko, iż serial traktuje o tym, że
on ma kasę a ona zdolność do jej pomnażania i dryg do mody…albo odwrotnie….(i
pomyśleć, że dowiedziałam się o tym po 20 latach….z radia) Nie ważne. No i tak sobie - jak donoszą media - przez kolejne 3 miliony…a nie, sorki – tylko
7 tysięcy odcinków… życie toczy, śluby i rozwody pozostają w rodzinie, jakiś
szejk co rusz kogoś uprowadza…już podobno nie wiadomo kto następny w kolejce, zmartwychwstania
również im nie obce – wszak na chleb zarabiać trzeba, a skoro nieopacznie
zakończono czyjąś rolę w sposób nagły i tragiczny to ojtam ojtam… Pojedynki na miecze
czy strzelanina zgodna z wymogami BHP - wszak serial emitowany w godzinach popołudniowych - na bieżąco ubarwia monotonne życie bogaczy, a gdy Brook
idzie zrobić herbatę w jednym odcinku, to wraca z kubkiem 27 odcinków później…a
wrzątek nadal paruje!
Dłuższy żywot zaliczył chyba tylko dom handlowy "Sezam", gdzie w
socjalistycznej Polsce równie barwne toczyło się życie, a i scenki rodzajowe
niewiele odbiegały od tych serialowych.
Jeden z poczytnych filmowych
portali zaliczył ten serial do gatunku: DRAMAT ! Hmmm... na którym ktoś zamieścił krótki
quiz, gdzie jedyne pytanie brzmi: z kim nie spała Brook ? Dla oglądających to doprawdy dramat….
A tak a propos… czy ktoś to ogląda(ł) ?!?!?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz