sobota, 23 sierpnia 2014

100

Tak - to nasz setny post !!

Może powinien być szampan, fajerwerki, życzenia...a będzie coś, co nam sprawia wiele radości...miejsce w którym zawsze czujemy się szczęśliwe... i nie ważne czy to Tatry, Alpy, Karpaty, Himalaje - gdziekolwiek nie pojedziemy to mamy wrażenie, że WRACAMY w góry, a nie - wpadamy tam tylko na chwilę...
... pamiętam, jak jeszcze przed tragiczną śmiercią Piotra Morawskiego przeczytałam jego felieton z nagłówkiem w tytule: Najpierw wiedziesz sobie spokojne życie, które czasem przerywasz wyjazdem na jakąś górę. A potem nawet nie orientujesz się, kiedy żyjesz na wyprawie, a czasem tylko wracasz do domu.

To jeszcze nie życie na walizkach ale w głowie już tak - życie od jednego pobytu w górach do kolejnego...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz