piątek, 29 sierpnia 2014

Przyrodniczo kawowo

1/3 mięśni ary mieści się w czaszce...dobiegło mnie z telewizora i stanęłam w pół kroku na dłuższą chwilę, nie wiedząc, czy tak zamyśliłam się nad budową papug, czy się "zawiesiłam". Poranna aktywność albo daje mi dobry start na rozruch albo..tak jak dziś. Dlatego , skoro zebraliśmy się tu wszyscy usiądźmy w kręgu, dlatego..
-nazywam się Sem i jestem uzależniona od kawy..zaczęło się późno..na studiach jakoś..na pierwszym roku. Nieśmiało, zrazu od jeden dział...filiżanki, potem piłam już codziennie, a nie wiem kiedy po kilka dziennie, teraz zaczynam dzień od filiżanki, właściwie dopiero kofeina wznosi mnie na jako taki poziom funkcjonowania i aktywności życiowej. umiem znaleźć kawę wszędzie i na każdej szerokości geograficznej..na każdej wysokości nawet.


Znalazłam sobie do kawy kompanię, uzależnioną od niej jak ja Aspi i teraz pijemy razem. I co?
I dobrze nam z tym...a z telewizora dobiega:

"na zalesionych brzegach rzek wylegują się jaguary".
Tak- to my.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz