-nazywam się Sem i jestem uzależniona od kawy..zaczęło się późno..na studiach jakoś..na pierwszym roku. Nieśmiało, zrazu od jeden dział...filiżanki, potem piłam już codziennie, a nie wiem kiedy po kilka dziennie, teraz zaczynam dzień od filiżanki, właściwie dopiero kofeina wznosi mnie na jako taki poziom funkcjonowania i aktywności życiowej. umiem znaleźć kawę wszędzie i na każdej szerokości geograficznej..na każdej wysokości nawet.
I dobrze nam z tym...a z telewizora dobiega:
"na zalesionych brzegach rzek wylegują się jaguary".
Tak- to my.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz