wtorek, 26 sierpnia 2014

Odgapione :-P

Ostatnia doba nie należała do najradośniejszych w moim (bądź co bądź krótkim;-) życiu. Podwójne odwiedziny - wizyta u lekarza samochodowego i kolanowego. U pierwszego dowiedziałam się, że "jak to te wtryski były regenerowane? TYCH wtrysków się nie da zregenerować" oraz,  że "koło dwumasowe to tutaj, proszę pani na pewno nie było nigdy wymieniane"... - a parę niezłych tysięcy u poprzedniego mechanika za regenerację i wymianę się uiściło...
Tak - tylko jedno słowo ciśnie się na usta...ale przemilczę..
U kolanowego ciag dalszy nastapi w....kwietniu 2015r. - bo to najbliższy wolny termin badania RM (po obdzwonieniu wszystkich pracowni diagnostycznych na Śląsku) - a to podobno "i tak nieźle"...
I to samo słowo się ciśnie, ale...przemilczę!
Przemilczę, gdyż przed chwilą ujrzałam wpis Sem i wrzucone zdjęcie...które zupełnie mnie rozbroiło z wszelakich słów, których na ogół nie mam w zwyczaju przemilczać i chociażby li tylko w głowie rzucić...

Jakieś genetyczne upodobania, cy cuś... ;-) Na tym samym boku, tylko kąt nachylenia jakoby mniejszy...
(Za jakość zdjęcia nie ręczę, bo eM "na mnie" HDR-y ćwiczył...)


a oto co w obiektywie widziałam ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz