Przespałam wojnę z Rosjanami, a wczoraj z Germańcem....nie obudziła mnie nawet cicho pobrzmiewająca "Bogurodzica", którą zapewne nuciło wczoraj w nocy pół Polski. (Wsłuchane w odgłos cichnącego galopu krzyżackofaszystowskich koni...jak niegdyś pod Grunwaldem.)
Przespałam...
dla mnie to jasny sygnał od organizmu że już pora iść spać (żeby obudzić się wypoczętą na wiosnę) i wszyscy ten sygnał ignorują. Wszyscy. Rodzina, pracodawca, obowiązki...Pisałam już, że nie lubię jesieni..aha pisałam. Jakieś milionpińćset razy mówiłam.
Staram się pokonać myślenie o tym że zaraz ciap ciap chlap chlap..ufff..jestem drzewem nad taflą wody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz